Rosyjski minister obrony, pełniący też funkcję prezesa Rosyjskiego Towarzystwa Geograficznego, ogłosił właśnie zamiar zorganizowania wyprawy mającej okrążyć biegun północny. Będzie to jeden z wielu elementów wchodzących w skład projektu eksploracji Arktyki. Należy podkreślić, że nasi wschodni sąsiedzi mają na tym polu spore osiągnięcia i bogate tradycje.

Co ciekawe, odbywanym w tych mroźnych rejonach wyprawom naukowców zawsze towarzyszą siły zbrojne Federacji Rosyjskiej, a konkretnie – jej Flota Północna. Czego uczeni z wojskową obstawą szukają w Arktyce?

Nie ma tam co prawda zagrożenia militarnego, ale za to warunki pracy są ekstremalnie trudne. Ilość lodu arktycznego jest obecnie najmniejsza od 1981 roku, co nie oznacza jednak, że przeprowadzanie tam badań jest proste. Przeciwnie – cienka pokrywa może niespodziewanie pęknąć, doprowadzając do tragedii. Obecność floty i ciężkiego sprzętu może znacząco poprawić stopień bezpieczeństwa uczonych.

Rosyjscy specjaliści nie ukrywają wcale, że szukają na dnie Oceanu Arktycznego cennych złóż. Analizy geologiczne pozwalają bowiem wysnuć przypuszczenie, że w Arktyce znajdują się duże ilości kopalin. Rosja już teraz podejmuje więc kroki prowadzące do ich przyszłej eksploatacji.