Jak informują skandynawskie media, na dnie Zatoki Botnickiej odnaleziono nieznany wrak. Odkrycia dokonali badacze wykonujący pomiary dla szwedzkiej agencji administracji morskiej. W trakcie prac prowadzonych w cieśninie Kvarken Północny, będącej częścią Zat. Botnickiej, nieoczekiwanie zobaczyli na sonarze duży obiekt.
Okazało się, że jest to wrak statku. Mierząca 74 metry długości i 9 m wysokości jednostka osiadła idealnie równo na stępce. Miejsce, w którym spoczywa, znajduje się na południe od wyspy Holmön. Morze ma tam głębokość około 35 metrów. „Nie wiemy nic na temat tego wraku. Szczerze mówiąc, jesteśmy bardzo zaskoczeni”– powiedział rzecznik prasowy szwedzkiej agencji administracji morskiej Carl-Johan Linde.
Na podstawie dalszych badań z użyciem sonaru oraz modelowania 3D udało się ustalić, że jest to statek z metalowym kadłubem, prawdopodobnie pochodząca z pierwszej połowy XX wieku. Jednostka jest w dość dobrym stanie. Nie wiadomo jednak o niej nic więcej.
David Sten, kapitan statku szwedzkiej administracji morskiej, powiedział: „Domyślam się, że był to statek towarowy, który był w drodze do Hölmön. Na podstawie jego usytuowania wydaje mi się, że nadchodził od morza w kierunku toru wodnego do Umeå. Mam nadzieję, że ktoś znajdzie więcej informacji na jego temat i da nam jakąś wskazówkę, abyśmy mogli dowiedzieć się, co to statek.”