Dzisiaj w Gdańsku odbył się pogrzeb śp. Andrzeja Perepeczko – marynarza, pisarza, wieloletniego wykładowcy Wyższej Szkoły Morskiej w Gdyni, a także zasłużonego współpracownika magazynu „Morze”.
Na Jego tekstach, książkach i artykułach wychowało się kilka pokoleń. Kochał morze i do końca pozostawał mu wierny. Mimo iż czasy, w jakich przyszło mu wkraczać w dorosłość, były dalekie od sprzyjających, po pokonaniu wielu przeszkód spełnił swoje marzenie z dzieciństwa – został marynarzem, poznawał dalekie kraje, a co najważniejsze – potrafił tą pasją zarazić innych.
Przebijające z Jego tekstów poczucie humoru, szeroka wiedza, a zarazem skromność sprawiały, że patrzyliśmy na świat inaczej – z większym spokojem, pokorą, a jednocześnie optymizmem. Tworzył niemal do swoich ostatnich dni, za co jesteśmy Mu niezmiernie wdzięczni.
Z wielkim żalem przyznajemy, że wraz z Jego odejściem nieodwołalnie skończyła się pewna epoka. Na pocieszenie mamy jednak dla czytelników „Morza” dobrą wiadomość – pan Perepeczko zostawił nam kilka swoich niepublikowanych tekstów. Będziemy zamieszczać je w kolejnych wydaniach magazynu.