Autorstwa Nieznany - Leonid Teliga: Samotny rejs "Opty". Gdańsk: Wydawnictwo Morskie, 1976, Domena publiczna, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=15165049

5 kwietnia – co nam mówi ta data?

5 kwietnia 1969 Leonid Teliga przeciął kurs, którym 2 lata wcześniej rozpoczął swoją samotną podróż dookoła świata. Okrążenie kuli ziemskiej zajęło mu w sumie 2 lata, 13 dni, 21 godzin i 35 minut. Był pierwszym Polakiem, któremu udało się dokonać tej sztuki.

Potrzeba było wiele samozaparcia, wiedzy, odwagi, a przede wszystkim – optymizmu, by wierzyć, że ten rejs ma szanse powodzenia. Dlatego właśnie drewniana, 9-metrowa jednostka, na której Teliga wyruszył w swoją okołoziemską podróż, nazywała się OPTY. Żeglarz zbudował ją w większości za własne oszczędności. Legenda głosi, że sprzedał nawet mieszkanie, by dokończyć budowę OPTY. Mimo to, jak na ówczesne czasy, jacht był stosunkowo dobrze wyposażony – posiadał m.in. tratwę pneumatyczną, plastikowy niezatapialny bączek do komunikacji z lądem, czy komplet żagli na wszelkie rodzaje wiatrów. Nie miał za to radiostacji.

Rejs rozpoczął się 25 stycznia 1967 roku w Casablace (Maroko). Dalsza trasa prowadziła przez Wyspy Kanaryjskie, Kanał Panamski, Galapagos, Fidżi i Dakar. Warto przypomnieć, że Teliga już od początku miał nieco „pod górkę” – w pierwszym etapie rejsu, u wejścia do Kanału panamskiego natrafił na nieprzewidziane trudności. Amerykańska administracja odmówiła Polakowi możliwości przepłynięcia kanałem. Negocjacje trwały 11 dni, mimo iż po stronie Teligi stanęła polska ambasada w Waszyngtonie oraz międzynarodowa prasa. Ostatecznie udało się, jednak żeglarz, mając na uwadze fakt, że podobna sytuacja może mieć miejsce w Australii, zdecydował się na zmianę pierwotnych założeń co do trasy rejsu.

Czy dwa lata i 13 dni na okrążenie świata to dużo? To zależy. Z pewnością dało się pokonać tę trasę szybciej, jednak Teliga musiał wiele razy naprawiać swój jacht, co znacznie wydłużyło zamknięcie okołoziemskiej pętli. W tamtym okresie takie wyprawy były prawdziwą rzadkością, dlatego Polak wszędzie był uroczyście przyjmowany. Niemal w każdym z portów spotykał się z lokalną Polonią. Jego dokonaniami pasjonował się cały świat, a napotykane po drodze załogi witały go bardzo entuzjastycznie. Mianowano go honorowym członkiem wszystkim możliwych jachtklubów, jakie mijał po drodze. Mimo to, ostatni etap rejsu zdecydował się odbyć „jednym skokiem”, bez zawijania do portów. Dlaczego?

Być może przyczyną były jakieś trudności administracyjne i ogólne „zmęczenie materiału”. Możliwe jednak, że powód był zupełnie inny. Warto przypomnieć, że żeglarz podczas rejsu zmagał się nie tylko z awariami, morzem i samotnością. Walczył również z chorobą nowotworową. Kiedy bezpośrednio po zakończeniu rejsu wylądował w Warszawie, na lotnisku czekała już na niego karetka. Mimo leczenia i przeprowadzonej operacji, Leonid Teliga zmarł 21 maja 1970 roku. Jego ukochany jacht OPTY został przetransportowany do Polski na pokładzie MS „Orłowo”.

Fot. Wikipedia, autorstwa National Maritime Museum in Gdańsk – Kolekcje Narodowego Muzeum Morskiego, Leonid Teliga: Samotny rejs „Opty”. Gdańsk: Wydawnictwo Morskie, 1976, Domena publiczna.

Tagged , , , , , , ,