Morze.org

Chiński statek na mieliźnie – Mauritius znowu zagrożony?

W lipcu 2020 roku mieliśmy do czynienia z gigantyczną katastrofą ekologiczną u wybrzeży Mauritiusa, wywołaną wyciekiem ropy.  Jej przyczyną był japoński masowiec MV Wakashio, który osiadł na mieliźnie w pobliżu jednego z najważniejszych na świecie siedlisk organizmów morskich – Blue Bay Marine Park. Zdaniem specjalistów, katastrofa spowodowała śmierć kilkudziesięciu delfinów i nieokreślonej ilości innych, mniejszych zwierząt.

Wygląda na to, że właśnie nastąpiła „powtórka z rozrywki”. Na mieliźnie w pobliżu wyspy osiadł chiński trawler ze 130 tonami ropy. Władze zapewniają, że tym razem nie ma wielkiego zagrożenia skażeniem, a sytuacja jest pod kontrolą.

Tym niemniej na nagraniach wykonanych z drona wokół statku wyraźnie widać unoszące się na wodzie, ciemne plamy ropy. Zdaniem władz, wyciek na razie nie jest jednak duży. Miejmy nadzieję, że tak pozostanie i nie dojdzie do ponownego skazenia wód na wielką skalę. W niedługim czasie paliwo ma zostać wypompowane z trawlera i dopiero wtedy jednostka będzie ściągana z mielizny.

Nie wiadomo dokładnie, jak doszło do tego, że trawler znalazł się w takim położeniu. Jego załoga jest bezpieczna. Przebywa na lądzie, przechodząc obowiązkową kwarantannę związaną z koronawirusem.

Tagged , , , , , , , ,