Co więcej, nie będzie to zwykły kawałek lądu. Duńczycy właśnie podjęli decyzję o wybudowaniu pierwszej na świecie, sztucznej wyspy energetycznej. Będzie ona produkować i magazynować energię elektryczną pochodzącą z odnawialnych źródeł. Decyzję w tej sprawie zatwierdził właśnie duński parlament. Nowatorska instalacja powstanie 80 km od zachodniego wybrzeża Jutlandii. Ma ona połączyć setki turbin wiatrowych i zintegrować je we wspólny system.
Duński minister klimatu, Dan Jorgensen, powiedział w oficjalnym oświadczeniu: „Dziś robimy duży krok od wizji do rzeczywistości. Hub energetyczny będzie największym projektem budowlanym w historii Danii i przyczyni się do wykorzystania ogromnego potencjału morskiej energetyki wiatrowej. Nie mogę doczekać się współpracy z innymi krajami”
Inwestycja będzie kosztować 210 mld koron duńskich (czyli ok. 34 miliardy dolarów). Będzie ona finansowana częściowo ze środków prywatnych, jednak rząd zastrzegł sobie 50,1 proc. udziałów w przedsięwzięciu, co pozwoli mu zachować nad nim kontrolę.