Eksperymentalna przeprawa gazowca LNG „Christophe de Margerie” zakończyła się sukcesem. Statek jest pierwszą komercyjną jednostką o tak dużej pojemności (173 600 m sześciennych), której udało się  pokonać wschodni sektor Północnej Drogi Morskiej.

Zwykle z powodu zlodzenia ten szlak był nieczynny w okresie pomiędzy listopadem a lipcem. Tym razem było inaczej. Christophe de Margerie wypłynął 5 stycznia 2021 r. portu Sabetta w Rosji i przez 11 żeglugi bezpiecznie pokonał trasę NSR. Co istotne, statek nie potrzebował do tego pomocy lodołamacza. Po rozładowaniu w porcie Jiangsu (Chiny), jednostka wyruszyła w drogę powrotną. Do Sabetty wróciła 27 stycznia.

Kapitan gazowca, Siergiej Gen, powiedział: Największym problemem dla statku było ciśnienie lodowe i garby lodowe na Morzu Czukockim i Morzu Wschodniosyberyjskim, przez które musieliśmy poruszać się rufą. Podczas całego przejścia Północną Drogą Morską utrzymywaliśmy bezpieczną prędkość w warunkach lodowych i pogodowych.

Transport Północną Drogą Morską jest niezwykle ważny dla rosyjskiej żeglugi, dlatego Rosjanie dążą do zintensyfikowania ruchu na tym szlaku. Prezydent Władimir Putin wydał nawet specjalny dekret, z którego wynika, do 2024 roku transport towarowy wzdłuż NSR ma wzrosnąć do 80 mln ton na rok.

Czy tak się stanie, czas pokaże. Warto jednak podkreślić, że Christophe de Margerie  to nie jest zwykła jednostka. Statek jest określany jako gazowiec arktyczny LNG (ARC7 ice-class tanker).  Ma specjalnie wzmocniony kadłub, przystosowany do kruszenia lodu. Jednostkę zbudowała południowokoreańska stocznia Daewoo Shipbuilding & Marine Engineering Co. (DSME)