Na zdjęciu z dawnego „Morza” (czerwiec 1978 roku) uwieczniono dość niezwykłą jednostkę. „Sabotokształtny” jachcik jest przykładem całej serii tego rodzaju jednostek, inspirowanych tradycyjną holenderską sztuką ludową.
Rzeczywiście, dzielni górale z Amsterdamu mieli zwyczaj chadzać w specyficznych drewnianych sabotach, nazywanych przez nich „klumpen”.
Czy zatem nie byłoby wspaniale, gdyby polski przemysł stoczniowy również czerpał z bogatych zasobów naszej sztuki ludowej? Pytanie tylko, od czego mogliby zacząć. My obstawiamy kierpce. A Wy, jakie macie pomysły? 🙂