Morska Stocznia Remontowa „Gryfia” SA w Szczecinie będzie mieć nowy dok pływający. Jego budowę rozpoczęto w środę 22 września. Inwestorem całego przedsięwzięcia jest Fundusz Rozwoju Spółek SA, a nadzór klasyfikacyjny prowadzi Polski Rejestr Statków SA. Generalnym wykonawcą projektu jest natomiast Stocznia Szczecińska „Wulkan” sp. z o.o. Warto przypomnieć, że taki dok to specyficzna jednostka pływająca, […]
O Mamercie Stankiewiczu nikt nie napisze już tak jak Karol Olgierd Borchardt i tym, którzy jeszcze nie czytali, serdecznie polecamy klasyka literatury marynistycznej, czyli książkę „Znaczy kapitan”. Postanowiliśmy przypomnieć sylwetkę tej wielkiej postaci polskiej floty, bo 26 listopada przypada rocznica śmierci Mamerta Stankiewicza – śmierci dla kapitana godnej, po tym, jak ostatni opuścił pokład tonącego […]
Wyspy Palau uchodzą za najlepsze na świecie miejsce do nurkowania. Czy tak jest w istocie – tego nie śmiemy wyrokować, ale z pewnością zajmują miejsce w ścisłej czołówce. Znajdziecie tam wszystko, czego dusza nurka może zapragnąć: fantastyczne, niemal pionowe ściany skalne, tajemnicze jaskinie, zatopione wraki i wspaniałą, dziką przyrodę na wyciągnięcie ręki. O tym, jak […]
…nazwie kota kotem nawet wtedy, gdy się o niego potknie. Jak widać, pan rozbitek z pewnością dąży do tego ideału, zachowując klasę i szyk niezależnie od sytuacji. Co jednak nie zmienia faktu, że minę ma nietęgą. Podobnie zresztą, jak wieloryb. Zdaje się, że dla nich obu to ewidentnie nie był dobry dzień.
Przysłowie głosi, że gdzie diabeł nie może, tam babę pośle. A co z babcią? Cóż… istnieją takie babcie, które nurkują, fotografują i nie kłaniają się nawet jadowitym wężom z Nowej Kaledonii. I takich babć nam potrzeba. W końcu wiek to tylko liczba 🙂 Więcej informacji o pozytywnie zakręconych, nurkujących seniorkach znajdziecie w najnowszym „Morzu”.
Dla tych, co myślą, że znów pod choinką znajdą tylko skarpety Dla tych, co tkwiąc w suchym doku tęsknią za morzem Dla tych, co lubią usiąść przy kominku, otulić się ciepłym kocem i poczytać Morze. Kultowy magazyn i oryginalny prezent do kupienia w salonach Empik. A jeśli Ci do nich nie po drodze, możesz zamówić […]
Ale, jak widać na załączonym obrazku, na niektórych nie robi to specjalnego wrażenia. Pan uwieczniony w styczniowym numerze Morza z 1979 roku wydaje się być nawet zadowolony z zaistniałej sytuacji. Szczerze gratulujemy hartu ciała i ducha, chociaż nie do końca podzielamy jego entuzjazm…
Ups… Po przewertowaniu archiwów okazało się, że zupełnym przypadkiem mieliśmy niemal taki sam pomysł na okładkę, jak nasi szanowni koledzy sprzed 40 lat. Co poniekąd dowodzi, że mamy podobny gust. Biorąc pod uwagę „kultowość” dawnego „Morza”, do jakiej staramy się dążyć, możemy to chyba uznać za sukces. I tej wersji się trzymajmy 🙂
Ludzie od zawsze lubili okrągłe cyfry. Nie powinno nas zatem, dziwić, iż data 2000 (czyli bardzo, ale to bardzo okrągła) rozpalała umysły naszych rodziców i starszych kolegów. Snute przez nich wizje przyszłości obejmowały rozmaite rzeczy, od urządzeń do teleportacji po katastrofę nuklearną włącznie; co ciekawe, nikt nie przewidział pojawienia się telefonów komórkowych… Wracając jednak do […]
Na zdjęciu z dawnego „Morza” (czerwiec 1978 roku) uwieczniono dość niezwykłą jednostkę. „Sabotokształtny” jachcik jest przykładem całej serii tego rodzaju jednostek, inspirowanych tradycyjną holenderską sztuką ludową. Rzeczywiście, dzielni górale z Amsterdamu mieli zwyczaj chadzać w specyficznych drewnianych sabotach, nazywanych przez nich „klumpen”. Czy zatem nie byłoby wspaniale, gdyby polski przemysł stoczniowy również czerpał z bogatych […]