Wiceminister infrastruktury Marek Gróbarczyk zapowiedział, że kanał żeglugowy przez Mierzeję Wiślaną zostanie uruchomiony 17 września 2022 roku. Mimo iż mamy dopiero kwiecień, pojawili się pierwsi chętni na wykorzystanie tej trasy do celów handlowych.
Ze strony polskiej są to przedstawiciele agencji transportowej Okmarit. Jest ona międzynarodowym przedsiębiorstwem, działającym na polskim rynku od 30 lat. Specjalizuje się w spedycji morskiej i usługach logistycznych, obsługując jednostki handlowe zawijające do portów w Europie, Azji i Afryce. Przedstawiciele Okmarit w Elblągu złożyli wstępną deklarację chęci wykorzystania nowej drogi wodnej.
Czy ten projekt ma szanse powodzenia? Wiele będzie zależało od dostępności funduszy. Jak wiadomo, sam przekop nie wystarczy – konieczna jest jeszcze dodatkowa infrastruktura. Jak podkreśla Sławomir Dębowski, menedżer elbląskiego biura Okmarit, w obecnej chwili wyposażenie portu w Elblągu nie jest wystarczające. Brakuje m. in. części sprzętu załadowczego i wyładowczego. Dyrekcja portu ma jednak nadzieję na modernizację przystani, a niezbędne prace mają zostać sfinansowane ze środków unii Europejskiej.
Wiadomo też, że już w maju ruszy współpraca pomiędzy Elblągiem a duńskim portem Vordingborg, położonym na wyspie Masnedoe na południe od Zelandii.
Port od 2015 roku jest systematycznie modernizowany i rozbudowywany, skutkiem czego od chwili rozpoczęcia prac powiększył swoją wielkość aż trzykrotnie. Duński port specjalizuje się w transporcie i przeładunku drewna i materiałów budowlanych. Kiedy nowa droga wodna przez Mierzeję zostanie już uruchomiona, polsko-duńska współpraca będzie prawdopodobnie dotyczyła przewozu tych właśnie towarów.